moja terapia a właściwie to psychoterapia psychoanalityczna, tak to chyba dokładnie się nazywa
temat rzeka
terapia trwa już cztery lata, właściwie w czerwcu rozpocznie się już piaty rok, 3 razy w tygodniu z 5-cio tygodniową przerwą raz w roku na wakacje
nie będę tu nawet wspominać ile kasy to pochłonęło
ale myślę, że w ogóle rozmowa o kosztach pieniężnych takiego przedsięwzięcia jest bezzasadna
najważniejsze są korzyści jakie osiągnęłam, zmiany jakie udało mi się wprowadzić w moim życiu
w zasadzie żałuję, że nie prowadzę, że nie zaczęłam od pierwszej sesji, dziennika terapii
mogłabym teraz sobie wracać do omawianych tematów i być może te korzyści, zmiany byłyby jeszcze bardziej zauważalne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz